Bohaterowie Neutralni III
W burzliwym świecie Westeros jest wiele dusz, które nie są już lojalne wobec żadnego konkretnego domu. Wszystkie te rzucone przez wojenną zawieruchę postacie mają swoje własne powody dla takiej izolacji.
Podstawowe oddziały Rodu Boltonów, włócznicy, są wyszkoleni zgodnie filozofią walki, polegającą na wywoływaniu strachu i paniki w szeregach wroga przy każdej nadarzającej się okazji. Choć nie są ciężko uzbrojeni ani opancerzeni, wciąż stanowią przerażającą jednostkę na polu bitwy.
Podstawowe oddziały Rodu Boltonów, włócznicy, są wyszkoleni zgodnie filozofią walki, polegającą na wywoływaniu strachu i paniki w szeregach wroga przy każdej nadarzającej się okazji. Choć nie są ciężko uzbrojeni ani opancerzeni, wciąż stanowią przerażającą jednostkę na polu bitwy. Ich hełmy i tarcze mają przyspawane kolce, które są zaprojektowane mniej z myślą o bojowym wykorzystaniu ich podczas brutalnej walki, a bardziej po to, by siać strach w szeregach wroga – niejeden straci ducha, gdy ujrzy przed sobą najeżone kolcami szeregi potwornych przeciwników. Włócznicy trenują precyzyjne trafianie we wrogów, aby zadawać straszliwe rany, ale niekoniecznie zabijać przeciwnika, Jeńcy wzięci w bitwie posłużą okrutnej zabawie władców Dreadfort.
W pudełku znajduje się:
12 Figurek
1 Karta Jednostki
1 Tacka
Modele z tego zestawu są już złożone i gotowe do gry. Polska wersja gry w angielskim pudełku.
Na razie nie dodano żadnej recenzji.
W burzliwym świecie Westeros jest wiele dusz, które nie są już lojalne wobec żadnego konkretnego domu. Wszystkie te rzucone przez wojenną zawieruchę postacie mają swoje własne powody dla takiej izolacji.
Wojownicy Thennów to najcięższa regularna piechota, jaka walczy w szeregach Wolnych Ludzi. Nie uciekają się do okradania Nocnej Straży czy szabrowania pól bitewnych – swoją broń i tarcze wykuwają z brązu własnymi rękami. Dowódcy Wolnych Ludzi muszą jednak pamiętać, że to uzbrojenie – choć całkiem zaawansowane jak na ludzi Północy – nie przyda się na wiele w konfrontacji z hartowaną stalą rycerzy z południa Westeros. Mimo to, wojownicy Thennów całkiem nieźle sprawdzają się jako silny, centralny rdzeń każdej armii Wolnych Ludzi.
Ci dumni strażnicy kolebki potęgi Rodu Lannister są opancerzeni i uzbrojeni równie dobrze (jeśli nie lepiej), co wiele frontowych oddziałów walczących podczas Wojny Pięciu Królów. Należy jednak pamiętać, że nie jest to regularne wojsko – nie sprawdzą się w awangardzie i nie ustoją podczas kawaleryjskiej szarży. Jednak w dużej liczbie i z odpowiednim zapleczem mogą być niebezpieczną i efektywną jednostką wsparcia.
Antypoślizgowa, gumowa planszetka gracza dedykowana do gry A Song of Ice and Fire. Mata przedstawia drewniane, lekko zniszczone deski z miejscami na karty i akcesoria. Oprawa wizualna pozwala lepiej wczuć się w grę, co znacznie zwiększa doznania z rozgrywki. Poza zwiększonymi walorami estetycznymi gry, mata dodatkowo chroni karty i akcesoria przed zniszczeniem oraz przesuwaniem.
Wraz z wstąpieniem Joffrey’a Baratheona na Żelazny Tron Ród Lannister obłął kontrolę nad King’s Landing i okolicznymi krainami. Ich ambicją (wielkością dorównującą tylko ich fortunie) jest ostateczną legimtymizacja ich roszczeń wobec tronu. Królowa Cersei i Tommen roztaczają swoje wpływy wśród dworu, podczas gdy na polach bitew, jej brat Jamie wciąż działa na chwałę Lannisterów pomimo swojego zniewolenia. Ser Kevan Lannister ciężko pracuje wspierając dążenia swojej siostrzenicy podczas gdy zaufani sojusznicy jak Góra Która Jeździ, Ser Addam Marbrand, Qyburn, i Ser Robert Strong utrzymują wiernych poddanych w ryzach
Z Czarnego Zamku, Nocna Straż strzeże potężnego Muru, który chroni całe Westeros przed horrorami czyhającymi w zimnych, ciemnych i złowróżbnych północnych krainach. Rekrutowani z mętów i resztek społeczeństwa, niektórzy bracia odnajdują się w swojej służbie. Pną się oni w szeregach i osiągają miejsca władzy w szeregach straży. Nawet ci szlachetni bracia biorą udział w rozgrywce o Żelazny Tron, ale ich ostatecznym i najważniejszym celem jest by Westeros było (względnie) bezpiecznym miejscem do życia.
Choć szeregi słynnej Książęcej Straży Słonecznej Włóczni nie są liczne, powszechnie jest ona uważana a jedną z najlepiej wyszkolonych formacji w całym Westeros. Wojownicy ci potrafią sprawnie dostosowywać swój styl walki zarówno do manewrów zaczepnych, jak i obronnych. Choć noszą cięższe zbroje, niż większość wojsk Rodu Martell, ich znakomite przygotowanie kondycyjne pozwala im dotrzymywać kroku lżejszym jednostkom. W siłach Martellów nie ma innych oddziałów, które lepiej by się sprawdziły jako twardy rdzeń formacji.
Wraz ze śmiercią Roberta Baratheona wielu twierdziło, że jest kolejną pełnoprawną osobą zasiadającą na Żelaznym Tronie. W przypadku Domu Baratheonów takie twierdzenie wysuwają dwie osoby. Obaj bracia Roberta, Stannis i Renly, zdecydowali, że nadeszła ich kolej na rządy. To rozdarło Dom Baratheonów na dwie części, ponieważ połowa rzuciła się ze Stannisem, podczas gdy druga połowa popiera Renly’ego. Każdy z nich wciąż ma szansę stać się kolejnym władcą 7 królestw.
Równie groźne jak wilkory z rodu Starków, Hrakkary, białe lwy zza morza, stoją na szczycie łańcucha pokarmowego w swoim naturalnym środowisku. Zabicie jednego z nich wymaga wielkich umiejętności, ale prawdziwym sprawdzianem dla khala jest ujarzmienie, schwytanie i udomowienie jednej z tych majestatycznych bestii. Jeśli uda się dokonać tego czynu, plemię Dothraków zyskuje niezrównanego sojusznika na polu bitwy.
Weterani to absolutna elita, jeśli chodzi o legendarne umiejętności jeździeckie Dothraków. Biegli zarówno w posługiwaniu się ostrzem, jak i łukiem, Weterani zmiękczają najpierw swoje ofiary strzałami z dystansu. Dopiero potem ruszają do brutalnej szarzy, siekąc na lewo i prawo swoimi ostrymi jak brzytwy arakhami. Dothracka sztukę jazdy konnej Weterani doprowadzają do perfekcji – jeźdźcy i wierzchowce, jakby zespoleni ze sobą, potrafią poruszać się z doskonała precyzja w środku nawet najbardziej zaciekłej bitwy.
Złota Kompania słynie ze swojego motta, które brzmi: „Nasze słowo jest pewne niczym złoto”. Kiedy wynajmiesz ich do walki, w boju spłacają wszystko, do ostatniego miedziaka. Ich szermierze są znakomicie wyszkoleni i specjalizują się w odkrywaniu słabych punktów we wrogich liniach obrony. Praktycznie nigdy nie uciekają z pola bitwy, nawet w beznadziejnych sytuacjach – dzięki temu stanowią znakomitą inwestycję dla każdego, kogo stać na ich usługi.
Na północ od Muru konie wciąż stanowią dość rzadki widok, przez co przejazd Straży Przedniej Harmy Psiego Łba to dla Wolnych Ludzi inspirujące przeżycie. W porównaniu do swoich południowych odpowiedników, ci jeźdźcy są bardzo lekko opancerzeni i prymitywnie uzbrojeni. Jednak w armiach Wolnych Ludzi są czymś więcej, niż tylko hałastrą na koniach – pełnią w nich funkcje zwiadowców i szybkich oddziałów uderzeniowych. Ich największa słabość, brak opancerzenia, przeradza się tu w ich największą zaletę – szybkość.
Wielu mieszkańców Westeros uważa członków armii Wolnych Ludów za dzikusów, a wielu Dzikich zdaje się robić wszystko, by wzmocnić to odczucie. Wyznawcy Kości są oddani Władcy Kości i przyozdobili się w szereg makabrycznych szkieletowych akcesoriów, dodatkowo używając ich jako broni w walce. Ich niepokojące praktyki i wygląd mają ogromny wpływ na morale wroga.
Choć niektóre wielkie rody walczące w Wojnie Pięciu Królów stawiają na grube i ciężkie zbroje, Ród Martell preferuje mobilność i wzajemne wspieranie się jednostek na polu walki. Włócznicy Martellów na pustynnych szatach noszą tylko lekkie pancerze, aby nie przegrzewać się w ich niegościnnym, rodzimym klimacie i jednocześnie zachować szybkość i sprawność. Ich sztandarowa broń, włócznie, pozwalają im zatrzymywać szarże wrogiej kawalerii. Dzięki ruchliwości i znakomitemu wyszkoleniu stanowią zawsze trzon oddziałów bojowych Martellów.
Niewiele jest widoków bardziej przerażających dla szarżujących kawalerzystów, niż zwarty szyk włóczników z podpartymi tarczami i wycelowanymi w jeźdźców, dobrze zatkniętymi drzewcami. Jeszcze większą grozę wzbudza świadomość, że żołnierze ci walczą pod sztandarem z białym słońcem. Włócznicy Karstarków to świetne zabezpieczenie dla flank własnych oddziałów, gdzie ataki wrogiej kawalerii zadają najbardziej dotkliwe straty. Należy jednak pamiętać, że ich kolczugi i skórzane pancerze mają ograniczoną wytrzymałość i raczej nie sprawdzą się jako wysunięte jednostki straży przedniej.
Wojny toczone są za pomocą pieniędzy, a w trakcie Wojny Pięciu Królów żaden ród nie był tak bogaty jak Lannisterowie. Wyposażają oni swoich żołnierzy w najlepsze pancerze i broń z najdroższej stali. Jednak nawet tak wyekwipowani wymagają oni dowódców.