Age of Sigmar: Hounds of Chaos
After overcoming terrible trials, the Twin-Tailed Crusade has established cities in the wilds of Aqshy and Ghyran. To many, it seems a victory, but danger is drawing in, and the scent of blood is in the air...
Aktywne filtry
After overcoming terrible trials, the Twin-Tailed Crusade has established cities in the wilds of Aqshy and Ghyran. To many, it seems a victory, but danger is drawing in, and the scent of blood is in the air...
Grombrindal, the White Dwarf, has been forged in flesh and blood from the physical manifestation of duardin legend by Grungni himself. This legendary figure was reincarnated to unite the clans of the Mortal Realms – he appears wherever his kin face their most desperate moments. A kind, grandfatherly elder; a sharp witted, grumpy protector; a fierce, unparalleled warrior – Grombrindal is whatever the duardin need him to be. But regardless of role, his enemies have learned to fear the bite of his axe.
This is the landmark 500th issue of White Dwarf, the official Warhammer magazine, packed with amazing monthly content – including new rules and background, short stories, regular columns, special guests, and more.
Shaken by the horrors they have witnessed, the heroes of the Twin-Tailed Crusade venture boldly onwards, and an unexpected ally arrives who may prove vital to the survival of the entire expedition.
The Saviours of Cinderfall root out the horrors found in the backstreets and hidden catacombs of the God-King’s free cities. Witch Hunter Hanniver Toll, his companion Armand Callis, and a motley retinue of hired blades fight a secret war to keep the Cities of Sigmar from sliding into disorder and bloodshed.
Przez długie dekady wiernej i lojalnej służby, Strażnicy Winterfell dali się poznać jako doborowa jednostka, składająca się weteranów w sile wieku. Mimo nieubłaganego upływu czasu, kontynuują swą służbę dla stolicy Rodu Starków, choć ze względu na zaawansowany wiek, obsadzają głównie miejskie mury i patrolują ulice. Po wybuchu Wojny Pięciu Królów, strażnicy Winterfell muszą jednak raz jeszcze pomaszerować na front z orężem w ręku.
Na północ od Muru konie wciąż stanowią dość rzadki widok, przez co przejazd Straży Przedniej Harmy Psiego Łba to dla Wolnych Ludzi inspirujące przeżycie. W porównaniu do swoich południowych odpowiedników, ci jeźdźcy są bardzo lekko opancerzeni i prymitywnie uzbrojeni. Jednak w armiach Wolnych Ludzi są czymś więcej, niż tylko hałastrą na koniach – pełnią w nich funkcje zwiadowców i szybkich oddziałów uderzeniowych. Ich największa słabość, brak opancerzenia, przeradza się tu w ich największą zaletę – szybkość.
Kamienne Wrony to całkiem zwyczajne plemię górskich łupieżców i rozbójników – jeśli tylko pominiemy ich niecodzienną lojalność wobec Tyriona Lannistera. Choć są wierni bardziej trzosowi Tyriona, niż jego osobie, nieraz dowiedli, że dotrzymują danego słowa nawet w sytuacjach, gdzie zdrada byłaby bardziej lukratywną opcją. Co prawda lekkie uzbrojenie dyskwalifikuje ich w roli jednostek uderzeniowych, ale dobrze sprawdzają się jako zwiadowcy i oddziały oskrzydlające.
White Dwarf is the official Warhammer magazine, packed with amazing monthly content – including new rules and background, short stories, regular columns, special guests, and more.
Ci, którzy mieszkają na południe od Muru, uważają, że mieszkający za nim Dzicy są jedynie prymitywnymi dzikusami, niezdolnymi do wykorzystania jakiejkolwiek zaawansowanej inżynierii w walce. Nie jest to jednak prawdą. Chociaż ich rydwany z Mroźnego Brzegu nie są najwytrzymalszymi konstrukcjami, działają wystarczająco dobrze, by zaprowadzić do bitwy tych, którzy są na tyle odważni, by ich dosiadać. Te machiny wojenne są w stanie przebić się przez szeregi wroga dzięki swojej masie i prędkości, co czyni z nich potężnego przeciwnika.
Wolni Ludzie są często przedstawiani jako dzikusy przez tych, którzy mieszkają dalej na południe. W wielu przypadkach taka ocena jest błędna. Podczas gdy Wolni Ludzie nie są przywiązani do cywilizacji, nie są zwykłymi dzikusami. Jednak mieszkańcy jaskiń… są po prostu dzikusami.
Wielu mieszkańców Westeros uważa członków armii Wolnych Ludów za dzikusów, a wielu Dzikich zdaje się robić wszystko, by wzmocnić to odczucie. Wyznawcy Kości są oddani Władcy Kości i przyozdobili się w szereg makabrycznych szkieletowych akcesoriów, dodatkowo używając ich jako broni w walce. Ich niepokojące praktyki i wygląd mają ogromny wpływ na morale wroga.