Barbarzyństwo jest naturalnym stanem gatunku ludzkiego – rzekł pogranicznik, wciąż patrząc ponuro na cymmeryjczyka. – Cywilizacja jest czymś nienaturalnym. To kaprys okoliczności. I barbarzyństwo ostatecznie zawsze musi zwyciężyć.

Jestem najemnikiem. Sprzedaję swój miecz dającemu najwięcej. Nigdy nie uprawiałem pszenicy i nigdy nie będę, tak długo, jak inne żniwa można zebrać mieczem.

Pochodnie rzucały przyćmiony blask na odbywające się w Omłocie biesiady, gdzie nocami bawili się złodzieje wschodu. W Omłocie mogli hulać i hałasować do woli. Przyzwoici ludzie unikali tej dzielnicy, a straż nocna, sowicie opłacona brudnymi pieniędzmi, trzymała się z daleka.

– No cóż, Ascalante – rzekł Stygijczyk, odstawiając świecę – twoje marionetki wymknęły się na ulicę jak szczury ze swych nor. Posługujesz się dziwnymi narzędziami.

– No cóż, Ascalante – rzekł Stygijczyk, odstawiając świecę – twoje marionetki wymknęły się na ulicę jak szczury ze swych nor. Posługujesz się dziwnymi narzędziami.

– No cóż, Ascalante – rzekł Stygijczyk, odstawiając świecę – twoje marionetki wymknęły się na ulicę jak szczury ze swych nor. Posługujesz się dziwnymi narzędziami.

The Silent King and his Necron legions have expanded the boundaries of the Nephilim Anomaly, raising sinister noctilith pylons upon world after world. Whole systems have vanished beneath this smothering anti-psychic shroud, but the Necrons' efforts to sever realspace from the warp have not gone unopposed. A fresh Imperial armada, overseen by the acquisitive Archmagos Cawl, has struck deep into the Nephilim Anomaly. But have they come to topple the ominous noctilith technology of their enemies, or to harvest and exploit it for themselves?

The Adeptus Custodes are demigods of war, sworn to defend the Emperor until death. They are among the most elite warriors in the Imperium, clad in auramite armour and wielding some of the finest weapons ever created by Humanity.

Orks go to war with a huge variety of weapons and wargear, loads of bone-rattling war engines of belching smoke, and roaring beasts. No two Ork forces are alike, but all are utterly deadly in their own way.

When the T'au Empire goes to war, they bring advanced battlesuits, faithful drones, potent energy weapons, and a host of allied races to shore up their weak spots, making their armies some of the toughest to tackle.

Shaken by the horrors they have witnessed, the heroes of the Twin-Tailed Crusade venture boldly onwards, and an unexpected ally arrives who may prove vital to the survival of the entire expedition.

Krethusa the Croneseer is a renegade prophet and her rise to prominence has rocked the cult of Khaine to its core. In battle, she calls upon her powers of foresight and shadow magic to annihilate those who stand in the path of aelven destiny.